"Opadły mgły wstaje nowy dzień”. No i wstał, stawiając czoła wczorajszym problemom, tchnął w uczestników powiew świeżości. Bycie pralką, zmywarką czy kosiarką sprzyjało integracji. Ruch pobudzał wyobraźnię i wzbudzał pełne podziwu spojrzenia. W pełni zasłużeni NowoŚwiatowcy-Pomnikowcy zjedli pierogi ruskie przemianowane na legnickie, otworzyli literalnie otwartą już wystawę i wyruszyli poznawać historię radzieckiej Legnicy, słuchając opowieści pana Konduszy. Liryczny nastrój zepchnął na dalszy plan takie trywialności, jak np. kolacja, okazał się jednak adekwatny do szczytnej idei, jaką było zbieranie pieniędzy rodzimego Modjeskiej dla rodzimego skrzypka bynajmniej nie z dachu. I tak upłynął dzień drugi.
26 wrz 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz