Wędrowaliśmy przez Beskid Niski,
przez: Bodaki, Bartne, Nowicę, Gładyszów, Pętną i Nieznajową. Każde z tych
miejsc miało w sobie jakieś przyciąganie, tak silne, że część z nas na pewno
tam wróći nie raz.
W czasie wędrówki spotkaliśmy się
z Łemkami przy opowieściach, pogawędkach, dyskusjach, przy piosenkach,
wspólnych śpiewach. Ale też przy zabawach najpierw bardziej hucznych a później
mniej z e względu na post w kalendarzu cerkiewnym. Co jakiś czas dołączali do
nas goście z okolicy, w większości Łemkowie. Spotykaliśmy się z młodszymi i
starszymi w różnych miejscach: w szkołach, przedszkolach, kiedy prowadziliśmy
warsztaty dla dzieci i na wzajem uczyliśmy się śpiewać, spotykaliśmy się też w domach przy herbacie,
kawie i innych napitkach. I wreszcie spotykaliśmy się przy ogniskach.
Były to spotkania poprzez pieśni.
Każdy z utworów niesie za sobą pewne wartości, opowieści, przeżycia i emocje.
Pieśni i piosenki śpiewane od czasów mniej lub bardziej odległych, zawierają w
sobie po trochu każdego, kto śpiewał je w międzyczasie. Stąd pewnie tak wiele
wersjii jednej pieśni.
Może to być czymś sztucznym,
kiedy Polak po prostu zachce uczyć się łemkowskich pieśni. Ale nie na tym
polegają nasze „Spotkania/Muzykowania” by się tylko nauczyć i później
odtwarzać. Ale by spotkać się w
śpiewaniu z drugim człowiekiem i dzięki temu jakby „przeżyć” te pieśni,
piosenki, przyśpiewki. Wtedy muzykowanie te zaczyna być autentyczne.
A nam udało się ich uczyć od
wspaniałych ludzi. Prawie każdy z utworów jakie przywieźliśmy ze sobą
przypomina konkretne osoby, które tkwią w melodii, tekście, wspomnieniu.
Serdecznie dziękujemy wszystkim,
którzy się z nami spotykali, muzykowali, opowiadali i pomagali. Nie tylko przy
okazji tego wyjazdu ale i wcześniejszych wypraw na Łemkowszczyznę oraz rozmów w
Legnicy i okolicach jakie trwają od kwietnia 2011 roku.
Dziękujemy za pieśni,
opowieści ale też za przekazywane nam rzeczy, które posłużą do spektaklu jako
rekwizyty.
Dziękujemy księdzu i sołtysowi z
Bartnego. Dziękujemy księdzu z Gładyszowa.
Dziękujemy Stowarzyszeniu
Miłośników Nieznajowej i Stowarzyszeniu Stołectwa Krzywa. I dziękujemy Adamowi
za wciąganie nas na imprezy, otwieranie zamkniętych sklepów i załatwianie wszyskiego,
co zdawało się niemożliwe.
Teraz czeka nas drugi etap pracy
– warsztaty na Nowym Świecie, podczas których będziemy tworzyć spektakl na
podstawie opowieści i pieśni jakie zdołaliśmy zgromadzić. W międzyczasie na
blogu pojawiać się będą relacje z wyprawy nad którymi aktualnie pracujemy. Zaglądajcie
do nas na bloga i przychodźcie na spektakl!
Magdalena Pietrewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz